Ten kosmetyk znajduje się na liście KWC portalu wizaz.pl – cieszy się wieloma pozytywnymi opiniami. Nie mogłam więc go nie przetestować. Mowa o matującym kremie nawilżającym Ziaja 25+, który przeznaczony jest do pielęgnacji cery tłustej i mieszanej. Czy to rzeczywiście taki hit, który warto mieć na półce w łazience? Przekonacie się w poniższej recenzji.
Ten lekki krem ma matować skórę twarzy, zmniejszać widoczność jej porów i zaskórników, a także poprawić jej poziom nawilżenia. Formuła preparatu opiera się na skrobi kukurydzianej i tajemniczym kompleksie normalizującym, które mają pochłaniać nadmiar sebum i ograniczyć tendencję do świecenia się buzi.
W kosmetyku znajdują się również kwas hialuronowy, prowitamina B5 (d-panthenol), ekstrakt z drzewa Tara (Caesalphinia spinosa) i polisacharydy poprawiające nawodnienie cery i chroniące przed utratą przez nie wilgoci. Dodatkowo komponenty kremu Ziaja 25+ zabezpieczają twarz przed promieniami słońca – preparat posiada faktor SPF 6.
Tyle o magicznych właściwościach kosmetyku – zapewnieniach producenta. Jak produkt działa naprawdę?
Pierwsze, co można zaobserwować podczas aplikacji specyfiku, to jego krótki czas wchłaniania się. Trwa to momentalnie! Nie trzeba długo czekać, by na przykład nanieść następnie podkład – a matujący krem nawilżający Ziaja 25+ świetnie sprawdza się pod makijaż.
Nie wałkuje się pod nim ani nie warzy fluidu. Może zastąpić bazę, ale oczywiście nie poprawia jakoś znacząco trwałości make-upu. Kosmetyk po aplikacji nie jest lepki, nie pozostawia na buzi tłustego filmu. Skóra jest świeża i miła w dotyku.
Krem dobrze matuje cerę, nie świeci się ona tak szybko jak zawsze, jak bez jego użycia. Oczywiście na skórze zaczyna się pojawiać sebum, ale po dłuższym czasie od zastosowania specyfiku. Niestety, ale druga jego funkcja – nawilżanie – nie jest już tak zachwycająca. Kosmetyk tylko leciutko nawadnia buzię i to nie jakoś długofalowo. Jeśli szukacie mocno nawilżającego produktu, to krem Ziaja 25+ w tym celu się nie sprawdzi.
Co ważne, preparat nie zapycha porów, choć zawiera w składzie skrobię i silikony. Mam wrażenie, że zmniejsza też tendencję do pojawiania się wyprysków. Nie podrażnia, nie uczula. Niestety, ale również nie redukuje widoczności porów i zaskórników, tak jak zapewnia producent.
Kremu bez problemu mogą używać posiadacze cery mieszanej i tłustej niemający jeszcze 25. lat. Jest to lekki preparat, który sprawdzi się też u starszych nastolatków. Dla osób po 30. roku życia specyfik może być zbyt słaby.
Korzystną cechą matującego kremu nawilżającego 25+ marki Ziaja jest także jego wydajność i przyjemny lekki zapach. W mojej opinii to kosmetyk, w który bez wahania można zainwestować, tym bardziej że jego cena w ogóle nie odstrasza – ok. 10 zł.
Zalety:
- matuje cerę na kilka godzin
- leciutko nawilża, choć niewystarczająco
- nie zapycha porów
- nie podrażnia cery
- skóra się po nim nie świeci
- ekspresowo się wchłania
- nie lepi się po aplikacji
- dobry pod makijaż
- bardzo wydajny
- tani
- dobra dostępność w sklepach
Wady:
- słabo nawilża
- skład mógłby być lepszy
- nie zmniejsza widoczności porów i zaskórników (ale tego nie ma co oczekiwać od większości kremów)
Pojemność:50 ml
Cena: ok. 10 zł
Moja ocena: 4/5
Gdzie kupić: sklepy
Krem Ziaja 25+ to produkt dla osób chcących dobrze zmatowić cerę i zmniejszyć jej tendencję do świecenia się (bez jakiegokolwiek jej przesuszenia), ale nie oczekujących ogromnego nawilżenia skóry.
Stosowaliście ten produkt polskiej marki? Jakie są Wasze odczucia?
XO Dżo
