Strona głównaUrodaRecenzje kosmetykówKrem na niesforne kosmyki Marion Prosto i gładko – zapobiega puszeniu się włosów?

Krem na niesforne kosmyki Marion Prosto i gładko – zapobiega puszeniu się włosów?

[dropcap_large]M[/dropcap_large]am dość wysokoporowate włosy. W związku z czym są one dość nieposłuszne – często się puszą. Nierzadko więc na mojej głowie panuje… szopa! Jakiś czas temu z sieci odkryłam ciekawy kosmetyk – było o nim kilka dobrych opinii. Mowa o kremie na niesforne kosmyki z serii Mała stylistka polskiej marki Marion (teoretycznie to specyfik przeznaczony dla dziewczynek). Postanowiłam go więc przetestować na własnych włosach. Jak oceniam rezultaty?

Preparat znajduje się w poręcznym niewielkim opakowaniu o uroczym dziewczęcym projekcie. Przez prosty, ale precyzyjny dozownik łatwo się aplikuje zawartość. Sam krem ma średnio gęstą konsystencję i bardzo przyjemnie pachnie. Zgodnie z zapewnieniami producenta – dobrze się rozprowadza na pasmach.

Ale czy spełnia inne deklaracje?

I tak, i nie. Krem Marion rzeczywiście pomaga ujarzmić te niesforne kosmyki. Nie puszą się tak mocno, jak bez użycia tego kosmetyku. Jednak nie są 100% wygładzone, jak pewnie oczekuje większość osób. Nie ma też czego wymagać od produktu za kilka złotych. Krem najlepiej sprawdza się na wilgotnych włosach, przed suszeniem i/lub prostowaniem. Na suchych pasmach prawie nie widać efektów.

Kosmetyk otula kosmyki cienką warstewką, chroniąc je przed ciepłym powietrzem. To właśnie za to go lubię. I za to również, że po wysuszeniu moje włosy są nieco gładsze i okiełznane. Wydają się być też troszkę grubsze. Lubię swoje pasma po użyciu tego produktu.

Co warte zaznaczenia – krem Marion nie obkleja i nie obciąża tych jakże niesfornych kosmyków! Włosy nie przetłuszczają się po nim szybciej, co jest na duży plus (nie wiem jak się zachowuje na niskoporowatych). By użyć specyfiku wystarczy mała ilość. Jest przez to wydajny, choć mamy do dyspozycji tylko i aż 75 ml. Spokojnie wystarczy na 2-3 miesiące w zależności od intensywności użytkowania i długości pasm.

Krem na niesforne kosmyki Marion Proso i gładko z serii Mała Stylistka dostępny był przez jakiś czas w Biedronce, ja za to kupiłam go w Drogerii Natura. Wydałam na niego grosze. Można więc uznać, że cena jest odpowiednia do jakości i efektywności tego kosmetyku.

SKŁAD INCI: AQUA, CETRIMONIUM CHLORIDE, CETYL ALCOHOL, CETEARYL ALCOHOL, CETEARETH-20, AMODIMETHICONE, C11-15 PARETH-5, C11-15 PARETH-9, CYCLOPENTASILOXANE, DIMETHICONOL, GLYCERIN, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, PHENYL TRIMETHICONE, PARFUM, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, DECYLENE GLYCOL, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, TRIETHANOLAMINE.

Zalety:

  • leciutko wygładza włosy
  • pomaga w ujarzmieniu nieposłusznych pasm
  • nie obciąża i nie skleja kosmyków
  • niska cena
  • dobra wydajność
  • ładny zapach

Wady:

  • nie widać rezultatów po aplikacji na suche włosy
  • brak megaefektów

Pojemność: 75 ml

Cena:ok. 6 zł

Moja ocena: 4-/5

Nie spodziewajcie się po tym kremie megaefektów, zważając na niską cenę i widoczny wyżej skład. Jest to jednak kosmetyk, który w niewielkim stopniu pomoże ogarnąć nieposłuszne włosy bez zbędnego ich obciążenia. Nawet lekko je wygładzi. Ja go lubię i z chęcią stosuję. 😉

XO Dżo

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się spodoba