Dobrze wiecie, że fryzura może zmienić wszystko. Niezadbane, suche i postrzępione kosmyki wyglądają nieestetycznie. Piękne, zdrowe i lśniące włosy są pragnieniem większości kobiet, a w zasadzie również wielu mężczyzn. Co robić, by zawsze zachwycać odżywionymi pasmami i czego unikać, by nie doprowadzić ich do kiepskiego stanu?
Najpierw określcie typ swoich włosów. Przeważnie dzieli się je na nisko-, średnio- i wysokoporowate. Te pierwsze często są proste i lśniące, z kolei ostatnie – puszą się oraz czasem wyginają i falują pod wpływem wilgoci.
Ciekawym zjawiskiem jest to, że każda i każdy z nas rzadko jest w 100% zadowolony z własnego wyglądu. Posiadaczki gęstych i sprężystych włosów chciałyby mieć proste pasma, a właścicielki tych drugich – odwrotnie – kręcone. Czas najwyższy pogodzić się z tym, co mamy! Drogą do sukcesu jest właściwa pielęgnacja kosmyków. Kiedy będą one zachwycać otoczenie, zaczniemy na nie z czasem patrzeć z coraz większą aprobatą. A gdy już całkowicie zaakceptujemy ich piękny wygląd, można mówić o triumfie.
1/ WYSOKA TEMPERATURA NIE JEST TWOIM SPRZYMIERZEŃCEM
Staraj się jak najczęściej unikać stosowania przyrządów do stylizacji włosów, jak prostownica, lokówka, suszarka czy suszarkolokówka. Jeśli już musisz ich używać, w miarę możliwości ustaw jak najniższą temperaturę, a przed układaniem nanieś na pasma odżywkę ochronną.
Podobnie jest podczas mycia włosów – oczyszczaj je letnią wodą. Ja na samym końcu spłukuję je dość zimną (ale nie lodowatą!) wodą, by zamknąć łuski.
2/ NATURALNIE? OCZYWIŚCIE!
Do rozczesywania kosmyków staraj się wykorzystywać szczotki z naturalnym włosiem, na przykład z dzika. Taki rodzaj w mniejszym stopniu elektryzuje kosmyki. To doskonały produkt szczególnie dla posiadaczek włosów wysokoporowatych.
3/ NIE TRZYJ!
Zapewne po każdym myciu pasm osuszasz je ręcznikiem. Pamiętaj, by ich nim nie trzeć – silnym tarciem możesz uszkodzić ich strukturę. Po oczyszczaniu włosów możesz użyć miękkiego ręcznika papierowego, jaki zazwyczaj wykorzystują fryzjerzy.
4/ ODŻYWKA MUSI BYĆ I JUŻ!
Jeśli marzą Ci się lśniące, zdrowe i łatwe w rozczesywaniu kosmyki, regularnie stosuj sprawdzoną odżywkę. Nawet na niej nie oszczędzaj. Ważne, by miała dobry skład, między innymi wiele emolientów i ekstraktów roślinnych. Z kolei szampon nie jest aż tak istotny w pielęgnacji – jego rolą jest tak naprawdę dokładne umycie włosów i oczyszczenie skóry głowy z nadmiaru sebum. Nie znaczy to jednak, że wystarczy „byle jaki”. Wybieraj takie, które mają jak najmniej detergentów (np. SLS, SLES), substancji podrażniających czy soli.
Podczas mycia włosów stosuj szampon wyłącznie na skórę głowy.
Włącz do pielęgnacji pasm co pewien czas dobre maski i wcierki.
5/ PIĘKNE I ZDROWE WŁOSY? DIETA TO PODSTAWA
To, że dbasz o włosy sprawdzonymi kosmetykami nie znaczy, że ciągle będą piękne i zdrowe. Kosmyki przede wszystkim powinno się odżywiać od wewnątrz. Dlatego tak ważna jest dieta. I wcale nie muszą być to superzdrowe posiłki. Wystarczy, że regularnie będziesz dostarczać swojemu organizmowi odpowiednią liczbę witamin, minerałów, antyoksydantów i innych ważnych substancji. Dodatkowo pij codziennie dużo wody!
Dobra dieta na pewno poprawi kondycję włosów.
6/ PORY ROKU A TY
Zimą możesz pozwolić sobie na stosowanie odżywek zawierających sylikon, szczególnie na końcówki pasm. Warto także zainwestować w nawilżacz powietrza, bo w mroźne dni chodzą kaloryfery.
Latem z kolei stosuj specyfiki chroniące włosy przed słońcem i szkodliwym wpływem UV. Dobrym sposobem jest stosowanie co kilka dni odżywek bez spłukiwania.
7/ WŁAŚCIWE SZCZOTKOWANIE
Zasada jest jedna – rozczesuj najpierw dolne partie kosmyków i kieruj się w górę. Nigdy nie szczotkuj włosów, zaczynając od nasady i schodząc do końcówek – szarpiesz je i niszczysz.
8/ PODCINANIE JEST NIEZBĘDNE
Ok. Zapuszczasz włosy. Ja też! Ale czy wiesz, że „hodując” długie pasma, bez ich regularnego podcinania, tak naprawdę wcale im nie pomagasz? Rozdwojone końcówki mogą zacząć obejmować coraz większą partię kosmyków. Lepiej jest co pewien czas je podcinać niż zapuszczać przez kilkanaście miesięcy, by później z żalem i płaczem ścinać je o kilkadziesiąt centymetrów. 😉 I pamiętaj, żaden, nawet najlepszy i najdroższy kosmetyk świata, nie zregeneruje zniszczonych końcówek. Lekarstwo na nie jest tylko jedno – nożyczki!
9/ KUCHENNE SKŁADNIKI SPRAWDZĄ SIĘ NIE TYLKO NA TALERZU
Nie musisz wybierać się do drogerii, by sprawić sobie świetną maseczkę odżywczą do włosów. Wystarczy, że zajrzysz do kuchni lub spiżarni. Na pewno znajdziesz tam jajka, piwo, oliwę z oliwek, otręby czy czosnek. Można z nich wykonać wiele pielęgnacyjnych preparatów. Dla Twoich włosów dobre też będą: chmiel, awokado, pokrzywa, czarna rzodkiew, szałwia, kozieradka czy sól z Morza Martwego.
Staraj się co pewien czas wykonywać też zabieg olejowania. Do włosów wysokoporowatych nadaje się olej lniany, a do niskoporowatych kokosowy czy arganowy.
W kolejnych postach co pewien czas będą się pojawiać przepisy na naturalną maseczkę lub opisy poszczególnych olejów lub olejków. Bądź na bieżąco! 😉
10/ PEWIEN LUKSUS TEŻ JEST ZDROWY
Jeśli marzysz o pięknych i lśniących włosach, śpij na… jedwabnej poszewce. Powie Ci to każdy ekspert. Co prawda nie należy ona do najtańszych, ale ma dobry wpływ na pasma i skórę (mniej zmarszczek). Kosmyki na takim rodzaju pościeli nie plączą się i nie trą. Możesz użyć tańszego zamiennika z satynowej bawełny.
I pamiętaj – staraj się nie kłaść spać z mokrymi włosami.
Dodałybyście coś jeszcze do tej listy? Jakie macie sposoby na zdrowe włosy? Stosujecie wyżej wymienione? Podzielcie się radami, by każda z nas mogła się pochwalić pięknymi kosmykami! 😉
XO Dżo
Ostatnio moja znajoma zdziwila sie, ze nie powinno sie myc wlosow w goracej wodzie, ona zawsze odkrecala cieplo niemal na maksa 😀
Ja też słyszałam, że nie powinno myć się włosów w ciepłej wodzie ale w zimnej tak bardzo nie lubię. Aż ciarki mnie przechodzą po głowie. Bardzo dobra jest maseczka z jajka. Ale uwaga – trzeba bardzo dobrze spłukać 😉
Oj, zimna woda bywa przeszywająca, ale da się przeżyć. 🙂
A z maseczką z jajka – owszem, ekstra. Tylko takiej nie można spłukiwać gorącą wodą, bo na włosach zostanie… jajecznica! 😀
Zgadzam się z tym. Ja bym tu jeszcze od razu poleciła profesjonalne produkty, poprawiające kondycje włosów, Wax Pilomax
Na konopiafarmacjapl jest 250 ml oleju konopnego. 100 ml zużyłam od środka ( dawałam na kanapki , do zup , z nasionami) 150 ml. wcierałam przed każdym myciem glowy, w skórę i w końcówki włosów. Efekt po 3 tyg. Włosy mi się nie plączą, ładnie błyszczą, na skórze nie pojawiają się krostki wypadanie zmniejszyło się o jakieś 35%.
Ja osobiście polecam suplementy w postaci żelków 🙂 efekt po pierwszym miesiącu stosowania-sama byłam zdziwiona!
Na moje włosy najlepiej działa ocet jabłkowy. Mam wysokoporowate i to jedyny mi znany sposób na to żeby się aż tak nie puszyły i pięknie błyszczały 😉
Też posiadam taki rodzaj włosów, ale zawsze miałam jakieś wewnętrzne obawy przed octem. Chyba w końcu się odważę, skoro potrafi ujarzmić Twoje pasma i je nabłyszczyć. 😉
Bardzo ciekawy artykuł ale nie zgodze, się że odżywka musi być :P, właśnie odkrywam co sprawiło,że nagle zaczęły rosnąć mi włosy i stały się mocniejsze. Kupiłam w sklepie konopiafarmacjapl MSM i krzem, brałam msm ok. 2 tyg. i wzmocniło moje paznokcie, odkąd połączyłam go z krzemem polepszyła się również jakość moich włosów i skóry. Już raczej nie sięgnę po żadne maseczki z silikonami bo to była stara pieniędzy, owszem działają doraźnie, i warto czasem używać w kryzysowych sytuacjach, ale na pewno nie pomogą w przyśpieszeniu porostu włosów ani ich nie wzmocnią bo szczegół tkwi w cebulce włosa.
Ostatni punkt bardzo przypadł mi do gustu 🙂
Dołączę go do mojej szczotki TT i kosmetyków Pilomax i będę miała cuudowne trio *-*
Zauważyłam, że zmiana temperatury wody bardzo wpłynęła na stan moich włosów. Niby nic a jednak. Polecam przeanalizować dokładnie powyższe punkty i wprowadzić zmiany. U mnie jeszcze fajny efekt przyniosła zmiana kosmetyków na Wax Pilomax. Polecam.
O zdrowy wygląd włosów zadbają profesjonalne kosmetyki wax Pilomax. Nie trzeba poświęcać dużo czasu ani wydawać dużo pieniędzy wystarczy systematyczność i dobry produkt.
Powiem szczerze, że nigdy nie sądziłam, że jest aż tak duża zależność pomiędzy dietą, a kondycją włosów. W moim przypadku zmiana nawyków żywieniowych miała fundamentalny wpływ na wygląd włosów. Polecam przyjrzeć się temu co jemy, bo może okazać się, że niepełnowartościowa dieta blokuje porost włosów i sprawia, że szybciej się niszczą i przesuszają. Tak było w moim przypadku.
Polecam również olejować włosy. U mnie – to najlepszy kosmetyk.
*-*
U mnie naprawdę dużą zmianę w wyglądzie moich włosów, zauważyłam po:
– zmiana ręcznika na bawełniany
– suszenie zimnym i średnim powietrzem
– mycie głowy w średniej tem. wody
– stosowanie kosmetyków Wax Pilomax
– czasami stosuje metodę OMO
– rozczesanie włosów przed umyciem
Fajne wskazówki.