Strona głównaUrodaRóżana pielęgnacja – woda Make Me BIO i tonik do twarzy Evrée

Różana pielęgnacja – woda Make Me BIO i tonik do twarzy Evrée

[dropcap_large]O[/dropcap_large]statnio co rusz w sklepach można natknąć się na kosmetyki, których głównym składnikiem jest ekstrakt bądź olejek z róży. Nic dziwnego – królowa kwiatów ma w sobie ogrom cennych substancji. Ta pięknie pachnąca dama zawiera między innymi duże pokłady flawonoidów, antocyjanów i witamin. Nie mogłam się oprzeć jej wspaniałym właściwościom i zaopatrzyłam się w dwa produkty bazujące na jej potędze. Wybrałam wodę różaną marki Make Me bio oraz tonik do twarzy do cery mieszanej Magic Rose Evrée. Jak sprawdziły się te preparaty? Zapraszam na recenzję.

Ostatnio moja pielęgnacja opiera się głównie na tych dwóch kosmetykach. Używam ich rano i wieczorem. Najpierw stosuję wodę, a następnie tonik. Mam cerę mieszaną z tendencją do suchej i przetłuszczającą się w tak zwanej strefie T. Muszę przyznać, że po kilku tygodniach takiej pielęgnacji moja skóra na twarzy zdecydowanie… odżyła i zrównoważyła się!

Oba produkty posiadają formę sprayu, co jest według mnie świetnym udogodnieniem. Ich aplikacja jest łatwa i wygodna w użyciu oraz pozwala na równomierne rozprowadzenie zawartości na twarzy.

WODA RÓŻANA MAKE ME BIO

Czym jest w ogóle ten specyfik? Już odpowiadam. 😉 Woda różana to tak naprawdę pozostałość poprodukcyjna olejku eterycznego z królowej kwiatów. Przypisuje się jej mnóstwo właściwości, jak silne działanie tonizujące i odświeżające, wyrównywanie kolorytu skóry, nadawanie cerze blasku i balansowanie jej naturalnego ph.

W produkcie marki Make Me BIO znajduje się hydrolat z róży damasceńskiej (Rosa damascena) – gatunku uprawianego od wieków w rejonie Morza Śródziemnego. Kosmetyk nadaje się do każdego typu naskórka. Producent zapewnia, że regularne stosowanie preparatu zapewnia odświeżenie, oczyszczenie, regenerację, uelastycznienie, wygładzenie, rozświetlenie i nawilżenie cery. Ufff, udało mi się chyba wszystko wymienić. Większość z zapewnień marki nie jest rzucona na wiatr. Mogę potwierdzić, że woda różana tonizuje, oczyszcza, rozświetla i lekko nawilża. Reszta właściwości niekoniecznie została przeze mnie zauważona.

Preparat warto także wymieszać z ulubioną glinką, tworząc swoistą maseczkę. Co ciekawe, hydrolat z róży można stosować nie tylko do twarzy, lecz także włosów. Nie przetestowałam jeszcze go w ten sposób. Może ktoś z Was próbował pielęgnacji kosmyków za pomocą tego kosmetyku? Chętnie się dowiem, jak działa.

Dodaję ten specyfik od Make Me BIO do listy ulubieńców! 😉

Zalety:

  • Tonizuje i oczyszcza
  • Delikatnie nawilża
  • Przyjemna i wygodna aplikacja
  • Odświeża
  • Wyrównuje koloryt i balansuje ph skóry
  • Miło pachnie
  • Nie podrażnia
  • Nie wysusza
  • Stosunkowo dobra cena
  • Produkt naturalny
  • Wydajny
  • Nie zatyka porów

Wady:

  • Nie wszędzie można dorwać ten kosmetyk

Pojemność: 100 ml

Cena: ok. 16 zł

Moja ocena: 5/5

RÓŻANY TONIK DO TWARZY MAGIC ROSE EVRÉE

To produkt dedykowany do skóry mieszanej, czyli takiej, jaką posiadam. W mojej opinii, rzeczywiście ten typ cery świetnie reaguje na tonik od Evrée. Preparat ma za zadanie nawilżać, koić i odżywiać twarz. I bardzo dobrze się przy tym sprawdza. Od kiedy go stosuję, przestałam używać kremów, a moja skóra wcale nie jest ani przesuszona, ani świecąca (choć były takie dni, że wydawało mi się, że w strefie T jest lekko tłusta). Może to też kwestia tego, że na dworze jest obecnie trochę inne powietrze.

Producent poleca aplikowanie kosmetyku na twarz i pozostawianie go do wchłonięcia się. Marka zachęca również, by specyfik stosować jako mgiełkę odświeżającą oraz do utrwalenia makijażu (tego działania nie przetestowałam).

Różany tonik Magic Rose Evrée posiada (nie)ciekawy skład. Trochę się jednak pogubiłam, ponieważ na opakowaniu opisane są właściwości alantoiny, której nie ma w wykazie INCI, za to jest na jej miejscu pantenol. Zgaduj zgadula, co się znajduje w formule (podejrzewam, że raczej to drugie). Nie jest to jednak tak istotne, ponieważ obie ingrediencje wykazują podobne działanie – łagodzące podrażnienia i kojące skórę. Ale… W produkcie występują dwa kontrowersyjne składniki, które mogą niektórych przerażać. Znajdują się one jednak w bardzo małym stężeniu i może nie są tak szkodliwe. Nie mam żadnego podparcia.

Tonik zawiera również nawilżający kwas hialuronowy, no i oczywiście bazuje na wodzie różanej (z róży damasceńskiej). Po użyciu tego kosmetyku moja skóra jest gładka, delikatnie nawodniona i dość przyjemna w dotyku. Co ważne, specyfik nie podrażnia cery, wręcz ją łagodnie koi (chociaż posiada różne substancje zapachowe).

EDIT: Niestety moje przypuszczenia, że to przez ten tonik moja cera się zaczęłam mocniej przetłuszczać, okazały się prawdą. Przez kosmetyk od Evrée skóra na twarzy bardzo mocno się świeciła i w ciągu dnia pokrywała ciężką tłustą warstwą – miałam wrażenie jakiegoś ciężaru na buzi i braku dostępu do powietrza. Po pewnym czasie zaczęły pojawiać się na skórze podskórne wypryski. Kiedy stosowałam różany tonik na przemian z wodą różaną Make Me Bio, te objawy się nie pojawiały. Jednak gdy skończył mi się hydrolat różany, tonik zaczął pokazywać swoje „ja”. Niestety nie polecam. Z tego powodu obniżam ocenę toniku do twarzy Evrée o 1 stopień, z 3,5 na 2,5. Przypominam, że mam cerę mieszaną ze skłonnością do suchej. Być może na suchym naskórku kosmetyk lepiej zadziała.

 

* Składniki pochodzenia naturalnego

Zalety:

  • Nawilża
  • Nie podrażnia
  • Delikatnie koi skórę
  • Zmniejsza zaczerwienienia
  • Nie powoduje wysuszenia ani świecenia się twarzy – edit, twarz zaczęła się po dłuższym stosowaniu świecić – ląduje w wadach
  • Przyjemny zapach (choć niektórym może się nie spodobać)
  • Wygodna aplikacja
  • Dobra wydajność
  • Stosunkowo niska cena
  • Dosyć często pojawia się w promocji
  • Nie zatyka porów – edit, po pewnym czasie stwierdziłam, że jednak zatyka – ląduje w wadach

Wady:

  • Czasem miałam wrażenie, że w strefie T skóra jest tłusta
  • (nie)ciekawy skład
  • Zatyka pory
  • Obciąża cerę
  • Powoduje świecenie się twarzy

Pojemność: 200 ml

Cena: ok. 15 zł

Moja ocena: 2,5 / 5

Stosowaliście jakieś kosmetyki opierające się na hydrolacie z róży albo używaliście wody różanej? Jakie były/są Wasze odczucia w stosunku do tych produktów? Podejrzewam, że wiele z Was zna produkt marki Make Me BIO, bo to ostatnio kosmetyczny must have. 😉

XO Dżo

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się spodoba