Cień do powiek – ciekawostki o kosmetyku upiększającym oczy i jego historia
[dropcap_large]C[/dropcap_large]ienie do powiek to w zasadzie nieodłączna część make-upu. Ostatnio modne stały się wielokolorowe makijaże skupiające się właśnie na tym rodzaju kosmetyku. W wyszukiwaniach w Google królują obecnie hasła dotyczące blendowania cieni. Nie będę jednak dziś o tym pisać. Skupię się zaś na śmiesznych, zaskakujących oraz czasem nawet nieco przerażających ciekawostkach. Nie zabraknie również króciutkiej historii cienia do powiek!
- Malowanie oczu zapoczątkowano już w starożytnym Egipcie. Do zdobienia powiek wykorzystywano miks ochry, ołowiu, rudy miedzi, popiołu oraz zmielonych prażonych migdałów. Przyznacie, że to ciekawa mieszanka. Niestety nie zawsze bezpieczna i zdrowa – szczególnie ze względu na ołów i miedź. Co ciekawe, w dawnym Egipicie make-up nosiły nie tylko kobiety, lecz także mężczyźni i czasem dzieci.
- W antycznym Rzymie i Grecji do malowania powiek wykorzystywano inny barwiący składnik – szafran oraz sproszkowane kamienie szlachetne.
- W dawnej Japonii zaś na powieki nakładano iście interesującą mieszankę. Wydawać by się mogło, że przepiękną, poza jednym składnikiem. W miksie aplikowanym na powieki znajdowały się mąka ryżowa, zmielone płatki kwiatów i… ptasie odchody! Fuj!
- W cieniu do powiek znajduje się wyciąg z… wątroby rekina. Tak naprawdę chodzi o skwalen, który pozyskiwany jest z oleju z organu ryby – postrachu oceanów. Substancja ta znajduje się również w innych kosmetykach, także pielęgnacyjnych. Przypisuje się jej wiele cennych właściwości.
- Cień do powiek posiada stosunkowo długi termin ważności. Wynosi on aż 2,5 roku dla kosmetyku w kamieniu, a w kremie – ok. 9 miesięcy.
- Cienie nie muszą być wyłącznie używane na powieki. Można je traktować także jako rozświetlacz, róż do policzków czy do nadania koloru ustom.
- Sypki połyskujący cień można dosypać do bezbarwnego lakier do paznokci. Powstanie wtedy fajny kolor!
- Posiadaczki mniejszych oczu powinny skupiać się na jaśniejszych odcieniach kosmetyków do powiek. Z kolei osoby o dużych oczach mogą pozwolić sobie na ciemniejsze barwy. Makijażem powiek można optycznie powiększyć lub zmiejszyć oczy, wydobyć głębię spojrzenia, rozświetlić twarz czy nadać jej młodzieńczy wygląd.
- Trend na lato 2017? Ostatnio prym wiodły matowe cienie, lecz ostatnio na salonach, magazynach modowych i internecie pojawiają się inne propozycje. Obecnie trendy staje się tak zwany glossy makeup. Pamiętacie ten myk z lat 90’ i 00’, kiedy na powieki polecało się nanosić błyszczyk do ust lub wazelinę? Ten trend powraca! Choć jest trochę niepraktyczny… 😉
- Jeżeli nanosicie na powieki więcej niż jeden kolor cienia, dokładnie zblendujcie granice pomiędzy poszczególnymi odcieniami, by makijaż wyglądał idealnie.
- Jako pierwsze aplikuje się jasne barwy (na całą powiekę), dopiero potem ciemniejsze.
- Przed użyciem cieni warto na skórę nanieść specjalną bazę do makijażu. Dzięki niej kolorowy kosmetyk będzie dłużej się trzymał na powiekach.
- W sypkich i kompaktowych cieniach głównym składnikiem jest talk (Talc) lub mika (Mica). Pozostałe substancje to między innymi: dwutlenek tytanu (Titanium Dioxide), kaolin (Kaolin Clay), tlenek cynku (Zinc Oxide), stearynian magnezu (Magnesium Stearate), no i oczywiście barwnik – pigment.
Coś Was zaskoczyło? A może znacie jeszcze jakieś ciekawostki o cieniu do powiek? W ogóle, jak często używacie tego kosmetyku? 😉
XO Dżo