[dropcap_large]P[/dropcap_large]ielęgnacja i malowanie bywają czasochłonne. Niekiedy na wiele zabiegów brakuje nam minut lub odpowiednich kosmetyków. Wówczas trzeba jakoś ułatwić sobie życie. Skończył Ci się potrzebny specyfik, ale nie masz czasu pójść po niego do sklepu? Chcesz szybko i tanio poprawić swój wygląd? Większość składników masz pod ręką, najczęściej w kuchni – wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć.
Zebrałam więc kilkanaście porad, które zdecydowanie ułatwiają życie:
- Pragniesz mieć lśniące włosy. Bierzesz prysznic, myjesz pasma, więc sięgasz po… Ups! Odżywka nabłyszczająca się skończyła! Jest na to sposób. Masz w lodówce piwo? Przemyj kosmyki piwem (wystarczy szklanka), wmasuj płyn także w skórę, pozostaw na kilka minut, a następnie spłucz letnią lub chłodną wodą.
- Z piwa możesz również wykonać wygładzającą maseczkę do twarzy. Wymieszaj łyżkę złocistego alkoholu z białkiem jaja i oleju migdałowego lub innego roślinnego. Tak powstałym płynem oczyść skórę (warto miksturę pozostawić na cerze przez kilka minut, a później zmyć wodą).
- Chcesz tymczasowo powiększyć sobie usta? Nie kupuj drogich błyszczyków dających taki efekt. Wybierz tańsze i dodaj do nich nieco cynamonu, chili lub olejku z mięty pieprzowej. Uwaga, musisz być pewna, że nie jesteś na żaden z tych składników uczulona!
- Skończył Ci się płyn do demakijażu? Make-up zmyjesz bez problemu olejem kokosowym (rozpuszczonym) lub oliwą z oliwek. Substancje te poradzą sobie także z wodoodpornymi kosmetykami. Pamiętaj tylko, aby podczas oczyszczania oczu ich nie trzeć, by nie naciągać skóry – w innym przypadku zmarszczki w przyszłości gwarantowane!
- Tusz do rzęsmożesz odświeżyć, dodając do niego kilka kropel płynu micelarnego, kropel do oczu lub oleju. Taki miks możesz używać tylko przez kilka dni. Pamiętaj, że dodając do tuszu jakiś płyn, zmieniasz środowisko – konserwanty w tuszu mogą już nie działać.
- Znowu to samo – upadł Ci cień do powiek i się całkowicie pokruszył? Nie musisz nad tym ubolewać. Wymieszaj proszek z kilkoma kroplami alkoholu do nacierania (np. Spirytusu salicylowego), pozgniataj łyżeczką, uformuj i pozostaw do wyschnięcia na noc. Nie obawiaj się, alkohol po kilku godzinach wyparuje.
- Chcesz ładnie wystylizować brwi, ale nie masz obecnie czym? Poszukaj starej szczoteczki po maskarze i lakieru do włosów. Kosmetykiem spryskaj aplikator i szybko rozczesz nim brwi.
- Nie masz czasu umyć włosów? Do tego skończył Ci się suchy szampon? Użyj pudru dla niemowląt, ale zapewne nie masz go pod ręką. Podobnie zadziała skrobia ziemniaczana.
- Czy wiesz, jak przedłużyć trwałość perfum na skórze? Przed użyciem wody perfumowanej lub toaletowej posmaruj cienko wazeliną miejsca aplikacji.
- Odciski. Te małe zgrubienia czasem mogą uprzykrzyć życie. Jak je zmiękczyć i się ich pozbyć? Znów na ratunek… aspiryna! Przecież w popularnych plastrach na odciskach jest kwas salicylowy.
Powiedzcie – ile czasu codziennie spędzacie na pielęgnacji i malowaniu się? Ja co prawda rano poświęcam na to tylko kilkanaście minut. Prysznic, szybki makijaż (zazwyczaj maluję tylko rzęsy), delikatne ogarnięcie się i hop do pracy. 😉 Za to, kiedy już wrócę do domu po kilku godzinach siedzenia w biurze, pielęgnacja staje się relaksem, a niekiedy pewnym rytuałem i trwa baaardzo długo.
XO Dżo
