Strona głównaUrodaRecenzje kosmetykówUjędrniający peeling cukrowy do ciała Bielenda Twoja Pielęgnacja – recenzja

Ujędrniający peeling cukrowy do ciała Bielenda Twoja Pielęgnacja – recenzja

[dropcap_large]D[/dropcap_large]banie o skórę nie obejdzie się bez systematycznego jej złuszczania. Dzięki delikatnym ścieraniu wierzchniej warstwy epidermy staje się ona dobrze oczyszczona, gładka, miękka oraz odpowiednio przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Naskórek po eksfoliacji (złuszczaniu) o wiele lepiej wchłania składniki odżywcze zawarte w balsamach, kremach czy masłach. Ostatnio przetestowałam ujędrniający peeling cukrowy do ciała Bielenda. Czy spełnił on minimalne zapewnienia producenta i moje oczekiwania oraz sprawdził się w złuszczaniu skóry?

Do kosmetyków brandu Bielenda zazwyczaj podchodzę z rezerwą. Jedne preparaty wyróżniają się stosunkowo dobrym składem, inne czasem przerażają. Ujędrniający peeling cukrowy należy na szczęście do tej pierwszej grupy. W jego składzie nie znajdziemy substancji oleistych niekorzystnych dla kondycji naskórka. Za to formuła opiera się na wyciągu z wąkroty azjatyckiej – zioła bogatego we flawonoidy o wysokich właściwościach pielęgnacyjnych – oraz proteinach jedwabiu. Na przodzie opakowania wspomniana jest magnolia, ale w kosmetyku obecny jest jedynie jej aromat.

Producent zapewnia, że peeling cukrowy nadaje się do wszystkich typów skóry, także tej wrażliwej. Mnie ten preparat w żaden sposób nie podrażnił, choć nie mam bardzo delikatnej tkanki.

Kosmetyk ma za zadanie przede wszystkim złuszczać martwy naskórek, wygładzać go, ujędrniać i zmiękczać. I tak działa. Co prawda z tym przedostatnim – uelastycznieniem – sprawa wygląda nieco inaczej. Skóra u każdej młodej osoby (a taką jestem) jest zazwyczaj jędrna, u starszej traci nieco wigoru. Nie oszukujmy się, żaden preparat nie sprawi, że naskórek wróci do kondycji dwudziestolatki. 😉 Kosmetyki poprawiają stan tkanki, zmiękczają ją i wygładzają, przez co wydaje się ona elastyczniejsza. Wróćmy do peelingu cukrowego Bielenda.

Specyfik wyróżnia się bardzo delikatnym, pięknym i relaksującym zapachem. Konsystencja produktu jest dość gęsta i wypełniona mikrogranulkami cukru. To one złuszczają martwy naskórek i sprawiają, że znika jego nieprzyjemna szorstkość. Po użyciu peelingu miałam wrażenie, że moje ciało jest aksamitne w dotyku, miękkie i świetnie oczyszczone, może nawet delikatnie nawilżone. Za tę ostatnią właściwość odpowiadają zawarte w składzie gliceryna, glikol propylenowy (przeczytacie o nich w poście 7 składników kosmetyków, które dogłębnie nawilżą Twoją skórę), ekstrakt z wąkroty azjatyckiej i proteiny jedwabiu. Ingrediencje te są dość wysoko w składzie, co MOŻE świadczyć o ich dużym stężeniu.

Mimo że jestem sceptycznie nastawiona do kosmetyków marki Bielenda, to peeling cukrowy spełnił moje oczekiwania. Łagodnie oczyszcza skórę, złuszcza ją i pozostawia miękką, jedwabiście gładką i delikatnie nawilżoną. Mój naskórek jest zachwycająco (jeszcze) elastyczny, więc pominę główną właściwość kosmetyku – ujędrnianie. 😉 Przyczepić się mogę do trwałości zapachu – znika ekspresowo.

I uwaga! Zazwyczaj w recenzjach nie umieszczam informacji o opakowaniu – bo po co? Każdy widzi, jak wygląda kosmetyk. Jednak przy ujędrniającym peelingu cukrowym do ciała Bielenda muszę o tym wspomnieć. Jest co najmniej beznadziejne. Nie mogłam wydostać preparatu z wnętrza opakowania – coś jest nie tak z ciśnieniem. Miękki plastik wyginał się, a ja czułam opór – z ujścia buteleczki nie wyłaniał się peeling. Wobec czego musiałam odkręcić nakrętkę, niestety – na dobre. Nie mogłam już jej z powrotem nasadzić na opakowanie. Według mnie ta niedogodność jest dużym minusem, ponieważ zmniejsza komfort użytkowania i przyspiesza utlenianie się kosmetyku, a co za tym idzie – jego żywotność. Być może trafił mi się felerny produkt.

Zalety:

  • Dobrze złuszcza naskórek
  • Nie podrażnia
  • Eliminuje szorstkość skóry
  • Zmiękcza ją
  • Delikatnie nawilża
  • Ładnie pachnie
  • Stosunkowo tani peeling
  • Bezolejowa formuła

Wady:

  • Zapach krótkotrwały
  • Niedopracowane opakowanie
  • Wątpliwości co do ujędrniania 😉

Cena: ok. 14 zł

Moja opinia: 4/5

Używaliście tego peelingu? Też mieliście problem z jego opakowaniem? Jakie są Wasze odczucia?

XO Dżo

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You might also like