Peeling do ust Malina Mokosh Cosmetics opinie
Strona głównaUrodaPeeling do ust Malina Mokosh Cosmetics – dlaczego warto złuszczać wargi?

Peeling do ust Malina Mokosh Cosmetics – dlaczego warto złuszczać wargi?

[dropcap_large]Ż[/dropcap_large]adna szminka nie będzie prezentować się perfekcyjnie na suchych, popękanych i zaniedbanych ustach. Pomadka tylko podkreśli odstające skórki, spierzchnięcia i bruzdy. Na pewno dobrze wiecie, że trzeba nawilżać wargi i z pewnością to robicie co jakiś czas. Ale czy wykonujecie również regularnie ich peeling? No właśnie! Warto wielopoziomowo pielęgnować usta, by były mięciutkie i aksamitne. Jeśli chodzi o jakiś przydatny złuszczacz, to polecam peeling Malina Mokosh Cosmetics. Od tego preparatu zaczęła się moja przygoda z polską marką. Ma świetny naturalny skład (o czym później), pięknie i łagodnie złuszcza naskórek warg, a przy tym jest… niskokaloryczny! 😄Jesteście ciekawi, dlaczego?

Drobinki zawarte w formule specyfiku, które to właśnie odpowiadają za usuwanie martwych komórek tkanki ust i ich wygładzanie, to nie zwykły cukier, a ksylitol (cukier brzozowy). Dlatego, jeśli posmakujecie go po pielęgnacji, nie musicie obawiać się dodatkowych kilogramów. 😉 Produkt dzięki aktywnym komponentom dodatkowo dogłębnie nawilża spragniony naskórek i chroni go przed środowiskiem zewnętrznym.

[edsanimate_start entry_animation_type= „fadeIn” entry_delay= „0” entry_duration= „0.5” entry_timing= „linear” exit_animation_type= „” exit_delay= „” exit_duration= „” exit_timing= „” animation_repeat= „1” keep= „yes” animate_on= „scroll” scroll_offset= „40” custom_css_class= „”]Peeling do ust Mokosh blog[edsanimate_end]

A co znajdziemy w składzie peelingu Malina Mokosh Cosmetics?

Całą plejadę cennych substancji czynnych! W formule dominują, oprócz wspomnianych drobinek ksylitolu, lanolina, oleje arganowy, ze słodkich migdałów, malinowy i słonecznikowy, masło shea, skwalan bądź witamina E. Mamy więc prawdziwą mieszankę wartościowych naturalnych ingrediencji, które z potężną siłą pielęgnują tkankę ust. Peeling Malina Mokosh Cosmetics gwarantuje już po pierwszym użyciu przyjemne efekty.

SKŁAD INCI: XYLITOL, LANOLIN, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, RUBUS IDAEUS (RASPBERRY) SEED OIL, JOJOBA ESTERS, SQUALANE, CERA ALBA, TOCOPHEROL, HELIANTHUS ANNUS (SUNFLOWER) SEED OIL, MICA, TITANIUM DIOXIDE, TIN DIOXIDE, PARFUM.

Po zastosowaniu kosmetyku odczułam, że usta stały się aksamitnie miękkie, wygładzone oraz  całkiem dobrze nawilżone i natłuszczone. Po pewnym czasie jednak to słabnie. Tylko regularne używanie zmniejsza uczucie dyskomfortu – znikają liczne suche skórki i spierzchnięcia. Jeśli dołożyć do tego systematyczne nawilżanie ust balsamem, to możemy spodziewać się fenomenalnych rezultatów. Co ciekawe, kosmetyk na chwilę nadaje wargom subtelny odcień – wyglądają, jakby były pokryte błyszczykiem (w składzie ma rozświetlającą mikę).

A jakie są wady produktu? Plusem jest to, że peeling do ust Malina Mokosh Cosmetics został ujęty w małym szklanym pojemniku, który po dokładnym oczyszczeniu będzie mógł posłużyć do przechowywania jakichś innych kosmetyków. Jednak minusem w tym wszystkim jest wygrzebywanie zawartości z dna słoiczka palcami – warto pamiętać, by przed aplikacją umyć ręce (higiena przede wszystkim).

[edsanimate_start entry_animation_type= „fadeIn” entry_delay= „0” entry_duration= „0.5” entry_timing= „linear” exit_animation_type= „” exit_delay= „” exit_duration= „” exit_timing= „” animation_repeat= „1” keep= „yes” animate_on= „scroll” scroll_offset= „40” custom_css_class= „”]Peeling do ust Mokosh Malina[edsanimate_end]

Mimo wszystko warto co pewien czas złuszczać wargi. Dlaczego? Ponieważ w ten sposób zmiatamy z ich powierzchni martwe komórki naskórka, poprawiając ich kondycję i wygląd. Z czasem stają się gładkie, miękkie i miłe w dotyku, rzadziej pękają i ulegają spierzchnięciom, mniej się przesuszają. Dodatkowo szybciej i lepiej przyjmują substancje aktywne zawarte z preparatów nawilżających – balsamów i pomadek ochronnych.

Zanim więc następnym razem sięgniecie po szminkę, pomyślcie, kiedy ostatni raz robiliście ustom peeling. 😊Jeśli dawno, czas to zmienić. To co, jak często sięgacie po takie złuszczacze? Stosowaliście już peeling Mokosh Cosmetics Malina? A może polecacie inne kosmetyki marki?

XO Dżo

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Ci się spodoba