Depilacja IPL latem? Poznaj depilator Lykkele Jilt

Gdy tylko pogoda dopisuje latem, z chęcią odsłaniamy więcej ciała. Wiąże się to z potrzebą depilacji. Zwykłe maszynki do golenia pozbywają się włosków na zaledwie parę dni. Czy istnieje bardziej skuteczny sposób? Jest nim laserowa depilacja IPL. Jak ją wykonać i jaki depilator wybrać? Czy depilacja IPL latem jest bezpieczna? Sprawdź odpowiedzi na te pytania, a przy okazji poznaj nowy depilator Lykkele Jilt, czytając moją recenzję.

Czym jest depilacja IPL?

Depilacja IPL (Intense Pulsed Light) to innowacyjna metoda usuwania owłosienia, która opiera się na zastosowaniu intensywnego pulsującego światła. Działa ono na pigment melaniny w naszych włosach, co powoduje ich trwałe osłabienie i w efekcie znaczne zmniejszenie ilości owłosienia. Skóra już po kilku sesjach światłem powinna stać się bardziej gładka.

Uwaga! Depilacja IPL nie działa na cienkie bardzo jasne włosy. Najlepsze efekty daje przy jasnej lub średnio opalonej skórze oraz włosach ciemny blond po czarne.

Czy depilacja IPL latem jest bezpieczna? Najważniejsze zasady

Czy można depilować ciało latem za pomocą depilacji IPL? Owszem, ten sposób usuwania włosków na skórze jest bezpieczny o każdej porze roku, z zachowaniem najważniejszych zasad:

• depiluj wyłącznie te obszary skóry, które nie są nadmiernie eksponowane na promienie słońca, np. bikini czy pachy;
• zabiegów nie wykonuj tuż przed planowanym opalaniem, wyjazdem do cieplejszych słonecznych rejonów świata. Nie depiluj skóry światłem także zaraz po opalaniu;
• nie używaj depilatora IPL na obszarach ciała ze stanami zapalnymi, rankami czy nawet nałożonym samoopalaczem lub kremem brązującym bazującym na DHA;
• po depilacji IPL używaj mocnych kosmetyków przeciwsłonecznych – najlepiej SPF 50. Pamiętaj o reaplikacji kremu co 2 godziny;
• unikaj po usunięciu włosków choć przez jeden dzień stosowania zapachowych kosmetyków i mogących podrażniać w okolicach ogolonej skóry.

Uwaga! Depilację laserową przeprowadzamy na sucho, z dala od wody.

Depilator IPL Lykkele Jilt – jak oceniam depilację IPL latem tym produktem?

Jakiś czas temu otrzymałam do testów nowy depilator IPL Lykkele Jilt. Za mną już kilka sesji – urządzenia używam co tydzień pod pachami i w strefie bikini. Podejrzewam, że możecie mieć pierwszy raz styczność z tym depilatorem i samą marką. Lykkele, choć brzmi skandynawsko, to w rzeczywistości polska marka. W portfolio brandu znajduje się kilka sprzętów domowego użytku. 

Depilator IPL Lykkele Jilt wyróżnia się konkurencyjną ceną na tle innych tego typu sprzętów. Nie odbiega przy tym od nich jakością i designem. Zanim przejdziecie do mojej opinii, sprawdźcie, czym jeszcze wyróżnia się to urządzenie.

Specyfikacja Lykkele Jilt – możliwości depilatora

Wraz z depilatorem Lykkele Jilt w zestawie otrzymujemy zasilacz sieciowy na długim kablu, okulary przeciwsłoneczne i jednorazową maszynkę do golenia. Muszę podkreślić, że całość jest starannie zapakowana i możliwie jak najbardziej ekologicznie. Sprzęt jest pochowany w tekturowych pudełkach. Wygląda to zgrabnie, naturalnie i rzeczywiście w klimacie skandynawskim.

Depilator ma 5 poziomów, a przy tym dwa tryby pracy – manualny i automatyczny. Przewidziano go na 999999 błysków światłem – to wysoka wydajność, wieloletnia. Wyświetlacz LCD wskazuje, ile jeszcze impulsów pozostaje do wykorzystania. Aby zmniejszyć ewentualny dyskomfort podczas depilacji, urządzenie wyposażono w funkcję chłodzącą.

Oprócz tego depilator nie pozwoli na przypadkowe wyzwolenie błysku – ma specjalne zabezpieczenie w takim wypadku – oraz wspiera ochronę przeciwsłoneczną – wbudowano w nim filtr UV (niemniej po depilacji skóry zawsze stawiamy na dodatkową ochronę UV kremami z SPF minimum 30). 

Moja opinia: czy depilator IPL Lykkele Jilt spełnił moje oczekiwania?

Depilatora Lykkele Jilt używam od początku lipca. Za mną więc już kilka sesji w okolicy pach i bikini (depilatora można używać na całym ciele i twarzy). Każdą serię błysków wykonuję co tydzień. Najpierw zaczęłam od najniższego poziomu, jednak był on zdecydowanie zbyt słaby na moje owłosienie. Kolejne dwie sesje ustawiłam na 2. i odpowiednio 3. poziom mocy. Te też były zbyt słabe.

Stwierdziłam, że decyduję się na największy – 5. – poziom. Efekty zaczęłam zauważać dopiero po trzeciej sesji na najmocniejszym trybie. Część włosków – bo nie wszystkie – zatrzymała się w rozwoju. Pamiętajcie, że włosy rosną w swoim tempie, w różnych etapach.

Podczas depilacji błyskowi światła – co naturalne – towarzyszy ciepło. Dla jednych może być ono nieprzyjemne, warto wówczas wykorzystać z funkcji chłodzenia. Przetestowałam ją i rzeczywiście daje miłe uczucie chłodu. Jednak jako że mam wysoki próg bólu, nie musze każdorazowo korzystać z tej możliwości.

W trakcie depilacji depilatorem Lykkele Jilt pojawia się charakterystyczny zapach przygrzewania włosów, nie towarzyszy jednak temu żaden ból. I nie pojawiają się też żadne podrażnienia (oczywiście w moim przypadku).

Widząc pierwsze efekty, muszę przyznać, że jestem zadowolona z samego działania urządzenia, jak i z jego funkcji. Depilator IPL Lykkele Jilt to dobry sprzęt do samodzielnego usuwania owłosienia w domowych warunkach.

Taka depilacja zmniejszy częstotliwość sięgania po jednorazowe maszynki do golenia, będzie więc też bardziej ekologicznym rozwiązaniem, a przy tym mniej bolesnym w porównaniu do depilacji zwykłym depilatorem mechanicznym.

Lykkele Jilt – wygoda użytkowania

Depilator Lykkele Jilt jest dość lekki i zgrabny, ale czasami muszę trochę się nagimnastykować, by precyzyjnie „naświetlić” depilowany obszar – szczególnie tyczy się to strefy bikini oraz prawej pachy. Sprzęt ma prosty kształt, nie zagięty, jak niektóre urządzenia konkurencji, więc trzeba się nauczyć wygodnej pracy z nim.

Ma dobrze ułożony mechaniczny przycisk do manualnego włączania błysku, idealnie układa się pod kciukiem. Z kolei przyciski włączenia depilatora, ustawiania poziomu mocy i funkcji chłodzenia działają na dotyk.

Sprzęt ten nie jest wyposażony w akumulatory, nie trzeba pamiętać o ich ładowaniu. Wyposażono go zaś w zasilanie sieciowe – ma bardzo długi kabel, więc nie ogranicza zanadto ruchów. 

Urządzenie automatycznie wyłącza się po 3 minutach bezczynności, ma także wbudowany czujnik kontaktu ze skórą. 

Jestem ciekawa, czy mieliście już styczność z depilacją IPL. Jakim sprzętem ją przeprowadzacie? A może już udało Wam się poznać jakieś produkty marki Lykkele?

XO Dżo

---

Artykuł sponsorowany powstały we współpracy z właścicielem marki Lykkele, sklepem al.to – nie wpływa to na moją opinię.