Szykuje Ci się wolny wieczór, podczas którego chcesz się zrelaksować? Chcesz go spędzić przed telewizorem, ale masz już dość miernych amerykańskich produkcji? Wybierz komedie francuskie. Przed Tobą trudny wybór – z kraju ze stolicą w Paryżu pochodzi wiele zabawnych filmów. Niektóre z nich dodatkowo wzruszają i zmieniają spojrzenie na życie.
W tym artykule zebrałam dla Ciebie kilka najlepszych, moim zdaniem, francuskich komedii. Sprawdź, które warto obejrzeć.
Najlepsze komedie francuskie wszech czasów
NIETYKALNI (INTOUCHABLES) 2011
Bardzo pozytywna opowieść o przyjaźni dwóch mężczyzn z różnych światów. Driss (Omar Sy) – chłopak z przedmieścia, który dopiero co wyszedł z więzienia – znajduje pracę jako opiekun sparaliżowanego milionera – Philippe (François Cluzet). Z początku nie mogą się ze sobą dogadać, ale między nimi zaczyna pojawiać się nić porozumienia przeradzająca się w piękną relację. Film momentami bawi, ogromnie, ale czasem wzrusza. Pozycja obowiązkowa dla każdego – nie tylko fana francuskich produkcji.
ZA JAKIE GRZECHY, DOBRY BOŻE? (QU’EST-CE QU’ON A FAIT AU BON DIEU?) 2014
To jedna z moich ulubionych komedii. Jest nasycona stereotypami o różnych kulturach i religiach. Claude (Christian Clavier) i Marie mają cztery córki – trzy z nich wyszły za mąż. Jedna za Żyda, druga z a Araba, a trzecia – za Chińczyka. Rodzice mają nadzieję, że ostatnia latorośl wyjdzie za katolika. Jak będzie? Koniecznie sprawdź tę komedię – rozbawi Cię do łez. W tym roku w kinach ma pojawić się druga część – I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże!
JUTRO BĘDZIEMY SZCZĘŚLIWI (DEMAIN TOUT COMMENCE) 2016
Kolejny film z Omar Sy. Tym razem wciela się on w postać wyluzowanego mężczyzny, który pewnego dnia dowiaduje się, że ma małą córeczkę. Czy mała istota wejdzie na dobre do jego szalonego życia? Przeuroczy, ciepły, pozytywny i radosny film, który na długo zapada w pamięci – zmienia spojrzenie na otaczający nas świat. Kolejna pozycja obowiązkowa!
JESZCZE DALEJ NIŻ PÓŁNOC (BIENVENUE CHEZ LES CH’TIS) 2008
To jedna z popularniejszych komedii we Francji. Opowiada o pewnym naczelniku poczty Philippe (Kad Merad), który za karę za oszustwo zostaje przeniesiony do pracy w Bergues w chłodnej północy kraju. Na południu ludzie postrzegają północ jako zimne, zaściankowe i dziwne miejsce. Czy Philippe tam się odnajdzie? A i owszem – zyska tam przyjaciela (Dany Boon). Jest zabawnie i trochę pouczająco.
GOŚCIE, GOŚCIE (LES VISITEURS) 1993 – 4 przezabawne komedie francuskie
Nie wiem, ile razy oglądałam ten film, jak i całą serię. Są jeszcze Goście w Ameryce, Goście, goście II – korytarz czasu czy Goście, goście III: Rewolucja (zdecydowanie najsłabsza część). Klasyk Goście, goście nie ma sobie równych. To świetna francuska komedia pełna zabawnych gagów i żartów sytuacyjnych. W roli głównej uwielbiani Jean Reno oraz Christian Clavier. O czym to film? Opowiada o rycerzu i jego giermku, którzy za sprawą czarów (pomyłki maga) przenoszą się ze średniowiecza do czasów współczesnych. Uwielbiam scenę kąpieli rycerza. Śmiało powiem, że Goście, goście to jedna z najlepszych komedii wszechczasów.
WSZYSTKO ZOSTANIE W RODZINIE ½ (BABYSITTING) 2014
Jeśli lubisz luźne komedie, które nie wymagają myślenia, ale za to bawią do łez, to pozycja dla Ciebie. Wszystko zostanie w rodzinie ½ to film o nietypowej opiece nad dzieckiem. Pewien młody urzędnik – Franck (Philippe Lacheau) – ma za zadanie zając się synem szefa. Niestety w tym samym czasie wypadają jego 30. urodziny. Jego przyjaciel organizuje mu imprezę. Następnego ranka rodzice dziecka dostają telefon, że ich syn zniknął wraz z opiekunem. W domu zastają niemały bałagan i kamerę z nagraniami z nocy… Ja się na tym filmie uśmiałam. Polecam też drugą część – Wszystko zostanie w rodzinie (2015).
MĄŻ, CZY NIE MĄŻ (ÉPOUSE MOI MON POTE) 2017
Kolejna komedia z udziałem Philippa Lacheau. Tym razem wciela się on w postać Freda, któremu oświadcza się jego przyjaciel – Yassine. Oczywiście nie z miłości. Yassine grozi deportacja, dlatego ślub będzie najlepszym rozwiązaniem, by móc zostać w kraju. Młoda para będzie musiała udowodnić, że to nie fikcyjne małżeństwo – sprawą zainteresował się bowiem pewien inspektor. Francuska komedia pełna sytuacyjnych żartów. Luźny, relaksujący i bawiący film – idealny na wieczór.
ASTERIX I OBELIX: MISJA KLEOPATRA (ASTÉRIX & OBÉLIX: MISSION CLÉOPÂTRE) 2002
Asterix i Obelix tym razem wyruszają do Egiptu, by pomóc w wybudowaniu pałacu dla Kleopatry. Klasyka gatunku. Na pewno znasz tę produkcję. Asterix i Obelix: Misja Kleopatra to jedna z tych komedii francuskich, która zawsze bawi. Jest nieco głupkowata, owszem, ale o to w niej chodzi – przerysowana, wyolbrzymiona. Jednym słowem – perfekcja. 😉
RRRrrrr!!! 2004
Do tego filmu należy podejść z dużą dawką luzu i dystansu. Jest dość prymitywna, jak jego bohaterowie. Ale właśnie tak ma wyglądać – przez to ogromnie bawi. Koniecznie obejrzyj z dubbingiem, bo on robi dużą robotę. 😉 A o czym jest ta produkcja? O dwóch prehistorycznych plemionach, które toczą ze sobą walkę o… szampon.
8 KOBIET (8 FEMMES) 2002
To komedia kryminalna, która na długo utkwiła mi w pamięci. Znajdują się w niej także elementy musicalu. Pewnego dnia w okresie świątecznym Suzon odkrywa, że ktoś zamordował jej ojca. Wiadomo, że zabójca znajduje się w budynku – pośród 8. kobiet. Która z nich to zrobiła? Zaczyna się śledztwo… Zabawna komedia, która zaskakująco się kończy.
MANIA WIELKOŚCI (LA FOLIE DES GRANDEURS) 1971
To moim zdaniem chyba najlepszy film z Louis de Funès. Przebija serię Żandarma (tę serię też warto obejrzeć). Francuz wciela się w tej komedii w postać poborcy podatkowego, który obmyśla plan zemsty na królu Hiszpanii i innych wrogach.
WYSZŁAM ZA MĄŻ, ZARAZ WRACAM (UN PLAN PARFAIT) 2012
Całkiem przyjemna francuska komedia romantyczna. W roli głównej zobaczysz Diane Kruger jako Isabelle i Dany’ego Boona jako Jean-Yves. Kobieta ma niemal wszystko – jej życie jest poukładane. Jednak ciąży nad nią klątwa – w jej rodzinie każde pierwsze małżeństwo nie wypala, kończy się rozwodem. Pewnego dnia jej chłopak się jej oświadcza. Dziewczyna jest przerażona. Dlatego obmyśla plan – wyjdzie za pierwszego lepszego faceta, a zaraz potem się z nim rozwiedzie. Wszystko po to, by później wieść perfekcyjne życie z obecnym chłopakiem. Pogmatwane, prawda? To komedia, która zarazem bawi i wzrusza.
TAXI 1998
Lista najlepszych francuskich komedii nie obyłaby się bez Taxi. To już klasyk, jak i cała seria. Historia szalonego taksówkarza, który pomaga policji w łapaniu przestępców. To film, który poprawia humor. Ale jest dość specyficzny – nie każdemu się spodoba.
To już koniec mojej listy. Jakie jeszcze komedie francuskie dodalibyście do powyższej listy? Czekam na Wasze propozycje!
XO Dżo
Większości z nich nie znałam. Muszę obejrzeć póki pogoda brzydka 🙂
RRRRRrrrrrrr to jeden z moich ulubionych filmów. Oglądałam go kilkanaście razy, ale nadal śmieszy mnie tak samo! Zaraz będzie ciemno!