walencja co zwiedzić miejsca zabytki atrakcje blog
Strona głównaLifestylePodróżeWalencja – co warto zobaczyć w tym niezwykłym mieście? Jakie polecam atrakcje i miejsca?

Walencja – co warto zobaczyć w tym niezwykłym mieście? Jakie polecam atrakcje i miejsca?

Gdy wysiadłam z samolotu na lotnisku w Walencji i przebyłam krótką trasę metrem, od razu poczułam, że to „moje miejsce”. To miasto zaczarowało mnie od pierwszych chwil. Zwiedziłam już wiele miast w Europie, w tym masę we Włoszech, ale to dopiero z hiszpańską Walencją poczułam niewytłumaczalną więź. Spróbuję przekonać i ciebie, że warto ją zobaczyć choć raz w swoim życiu. Co zwiedzić, jakie miejsca i atrakcje w Walencji przekonają cię do siebie?

[Współpraca reklamowa z Lidl Polska]

Zwykle moje podróże odbywały się w różne rejony Włoch. Jednak od zawsze chciałam zwiedzić państwo słynące z porywającej muzyki, fiesty, tapas i fantastycznych win – Hiszpanię. Od dawna marzyłam o poznaniu każdego zakątka pewnego magicznego miasta – mowa oczywiście o Walencji. Dlaczego warto ją zwiedzić? 

Walencja – miasto, w którym tradycja zderza się z nowoczesnością 

walencja co zobaczyć
Ciudad de las Artes y las Ciencias – Miasto Sztuki i Nauki w Walencji

To miasto jak ze snów. Kiedy przyjechałam na południe Hiszpanii, nie spodziewałam, że zakocham się tak szybko w Walencji. Zauroczyło mnie w niej połączenie nowej futurystycznej architektury z zabytkową, liczącą setki lat. Do tego naprawdę ogromne zielone przestrzenie i przepiękna plaża. Powiedziałam sobie, że kiedyś tam zamieszkam na stałe – zobaczymy, czy spełnię własną obietnicę. 😉

Czym dotrzeć do Walencji? Najlepszą opcją jest podróż samolotem – loty do Walencji oferują między innymi popularni tani przewoźnicy jak WizzAir czy Ryanair.

Czym najlepiej poruszać się po Walencji? To miasto jest całkiem dobrze skomunikowane – z lotniska z łatwością dotrzesz do centrum za pomocą metra. W Walencji jest kilka linii metra (niektóre naziemne) oraz dobrze rozplanowane linie autobusowe, są także dostępne wypożyczalnie rowerów.

Co warto zobaczyć w Walencji? Co zwiedzać? Najciekawsze miejsca i atrakcje

Walencja ma naprawdę wiele do zaoferowania – jest miejscem, w którym zakochają się zarówno dorośli, jak i dzieci. Starsi mają co zwiedzać, maluchy – skorzystają z wielu lokalnych atrakcji. 

Samo miasto nie jest ogromne, choć trzecie co do wielkości w Hiszpanii. Jest za to dość gęsto zaludnione, ale doskonale zaprojektowane i zorganizowane. Jest coś, co pamiętam do dziś – mnóstwo zieleni, parków i przestrzeni do odpoczynku.

Spróbuję cię przekonać, że nie pożałujesz podróży do Walencji. Co w takim razie warto zobaczyć?

Ciudad de las Artes y las Ciencias – Miasto Sztuki i Nauki

Ten kompleks musisz koniecznie zobaczyć na własne oczy – zdjęcia nie oddają jego doskonałości! Jest zakotwiczone w dawnym korycie rzeki Turii. Obejmuje kilka obiektów zaprojektowanych przez miejscowych architektów – Santiago Calatrava i Felixa Candela. Z różnych punktów możesz podziwiać futurystyczne budynki otoczone roślinnością. Możesz kupić bilety zarówno do jednego obiektu, jak i kilku różnych.

Ciudad de las Artes y las Ciencias – Miasto Sztuki i Nauki walencja
Ciudad de las Artes y las Ciencias – Miasto Sztuki i Nauki

Jako pierwsze warto odwiedzić tam L’Oceanogràfic, czyli największe oceanarium w Europie. Na mnie zrobiło wielkie wrażenie – jeśli wybierasz się do Walencji z dziećmi, to z pewnością będzie ich ulubione miejsce (na równi z Bioparc Valencia, o którym opowiem dalej). Oceanarium obejmuje setki różnych gatunków morskich i lądowych z 13 ekosystemów. Na oceanarium poświęcisz prawie cały dzień.

W kompleksie Ciudad de las Artes y las Ciencias znajduje się również Museo de las Ciencias Príncipe Felipe, czyli Muzeum Nauki. Gdy tam byliśmy, trafiliśmy na bardzo ciekawą interaktywną wystawę. Muzeum warto odwiedzić choćby dla zobaczenia gigantycznego wahadła Foucaulta.

W kompleksie zwiedziliśmy również L’Hemisfèric, ponieważ wykupiliśmy bilet na seans IMAX o dinozaurach i na wizytę w tamtejszym planetarium. Przyjrzyj się, jak wspaniały kształt ma ten budynek – nawiązuje do ludzkiego oka.

L’Hemisfèric walencja
L’Hemisfèric

W Muzeum Sztuki i Nauki znajduje się opera El Palau de les Arts Reina Sofía, która wygląda jak ryba. Niestety widzieliśmy ją jedynie od zewnątrz, ale mam plan, by w przyszłości wybrać się na jakieś wydarzenie i zwiedzić jej wnętrze.

opera El Palau de les Arts Reina Sofía

Po terenie Ciudad de las Artes y las Ciencias możesz bezpłatnie spacerować, jednak do poszczególnych obiektów musisz kupić wejściówki.

PS W części bliżej mostu są często organizowane imprezy z muzyką. 

Ogrody Turii

Będąc w Walencji, spróbuj przejść całą długość osuszonego koryta rzeki Turii (nie wjedziesz tam samochodem). Na każdym kroku natrafisz na piękną roślinność bądź atrakcje, także dla dzieci, jak choćby Plac Guliwera – wielką zjeżdżalnię w kształcie olbrzyma z książki. W sumie Ogrody Turii to jeden wielki park łączący L’Oceanogràfic na jednym końcu z Bioparc Valencia na drugim.

ogrody turii plac guliwera walencja

Spacerując w dawnym korycie rzeki, ujrzysz pozostałości po jej obecności – 18 mostów.

Bioparc Valencia

Spróbuj rozplanować swoją podróż tak, by jeden cały dzień (tak, to może zająć nawet cały dzień) poświęcić na zwiedzanie czegoś na wzór safari – Bioparc Valencia. W określonych godzinach możesz dołączyć do karmienia zwierząt, będąc w ich bliskim otoczeniu. Nam udało się zobaczyć radośnie skaczące i biegające po trawie lemury – nie ukrywam, że cieszyłam się jak dziecko. 

Ten park ma naprawdę dużą powierzchnię, więc przygotuj się na długie spacerowanie. Na szczęście w centrum Bioparc znajduje się teren restauracyjny… otoczony wybiegami dla zwierząt. Zajadasz gazpacho i obserwujesz, jak blisko ciebie biegają dzikie zwierzęta. 

Bioparc Valencia
Bioparc Valencia

Zarówno bilety do oceanarium, jak i safari są całkiem drogie, ale warto odłożyć na nie pieniądze, szczególnie jeśli wybierasz się w podróż z dziećmi. Polecam wejściówki kupić z wyprzedzeniem – nam w ten sposób udało się dorwać je trochę taniej. Zresztą, jeśli dobrze pamiętam, to do różnych obiektów jest ograniczona liczba biletów. 

Katedra w Walencji – największa świątynia w mieście

Muszę przyznać, że katedra w Walencji robi ogromne wrażenie – głównie ze względu na jej majestatyczność. Chodzą słuchy, że gdzieś w jej wnętrzu ukryto święty Graal.

katedra w Walencji

Co jeszcze warto zobaczyć w Walencji?

Z miejsc, które jeszcze warto zobaczyć w Walencji, proponowałabym ścisłe stare centrum z głównym placem Plaza del Ayuntamiento. Jeśli znajdziesz czas, odwiedź też Mercado Central, największy zadaszony targ w Europie. Kupisz w nim świeże ryby, owoce, warzywa, mięsa, dobre hiszpańskie wina. Na zewnątrz kupisz pamiątki. 

W zabytkowym centrum miasta, nieopodal dworca kolejowego, znajduje się też arena walk byków, bardzo przypominająca rzymskie koloseum – Plaza de Toros.

Jeśli kochasz spędzać czas wśród roślinności, koniecznie odwiedź ogród botaniczny w Walencji. Znajdują się tam gigantyczne kaktusy i inne ciekawe okazy.

ogród botaniczny w walencji

Plaże w Walencji

Polskie plaże przy tych w Walencji to… małe piaskownice. Wiele im brakuje. Plaża w Walencji, na której byliśmy – El Cabanyal – jest przeogromna! Do tego niezwykle czysta, a sam piasek jest drobny i przyjemny w dotyku, choć bardzo nagrzany (bez sandałów czy klapek ani rusz, nawet w maju). Nieopodal plaży, bardziej na południe, znajduje się port, przy którym warto się przespacerować i popodziwiać luksusowe jachty.

plaża w walencji

Co warto zjeść i wypić w Walencji?

Hiszpańskie przekąski, dania i napoje to prawdziwa bajka. Walencja ma kilka wyjątkowych propozycji w zanadrzu. Co polecam wypić i zjeść w tym mieście? Oczywiście przede wszystkim owoce morza, paelle, churros i najróżniejsze tapas. Ale to magiczne miejsce oferuje dużo więcej.

Staraj się odwiedzać miejsca „na boku”, mniej zatłoczone, może w mniej urokliwych uliczkach. Często prowadzą je lokalsi chcący przekazać proste tradycyjne smaki.

Horchata – spróbuj jej choć raz, będąc w Walencji

Walencja słynie przede wszystkim z horchaterii, czyli miejsc, w którym wypijesz specyficzny koktajl – horchata de chufa (orxata). To roślinny napój z cibory jadalnej połączonej z mlekiem i ewentualnie cukrem. Najlepiej smakuje schłodzony, w towarzystwie słodkiego ciastka. 

Bardzo zasmakowała mi horchata i pijałam ją w kilku miejscach w Walencji. Chyba najbardziej oblegana horchateria to Horchateria de Santa Catalina, ale mogę się mylić. Zajrzyj do niej choćby ze względu na jej aranżacje z wykorzystaniem charakterystycznych płytek azulejo.

Najlepszym koktajlem raczyliśmy się w jakimś małym punkcie niedaleko stadionu w Walencji. Niestety nie pamiętam nazwy tego lokalu.

Hiszpańskie przystawki – tapas – i paella

To właśnie w regionie Walencji narodziła się paella. Wypada więc choć jeden raz spróbować jej w lokalnej restauracji. I uwaga – tej w pierwotnej wersji, czyli z królikiem. Paella z owocami morza to wymysł kolejnych lat. Oryginalna, walencka, była przygotowywana właśnie z królikiem bądź z kurczakiem i warzywami.

Jeśli chodzi o tapas z Walencji, to chyba najpopularniejszym jest esgarrat, czyli przystawka z suszonego dorsza i papryki. Warto także skosztować walenckich małż, czyli omułek clóchinas.

Z tego słynie Walencja – Agua de Valencia

„Woda Walencji” tak naprawdę… nie zawiera wody. To jeden z najpopularniejszych drinków tamtejszego regionu. Jeśli chcesz go odtworzyć w domu, potrzebne ci będzie specjalne wino cava. To właśnie na tym musującym trunku bazuje Agua de Valencia. Oprócz tego łączy się je ze świeżym sokiem pomarańczowym, wódką i ginem. Drink ten jest podawany w wielu lokalach w Walencji.

W Walencji do obiadu, kawy bądź wieczornej często serwuje się również likiery – słodkie i wytrawne. Tak jak dla Włochów z Toskanii skarbem jest słynne limoncello, czyli likier z cytryn, tak dla mieszkańców hiszpańskiej Walencji tym samym są licor de arroz, czyli likier ryżowy, oraz mistela, czyli likier winny. 

Wspominając o limoncello, przypomniał mi się przepis na pewien orzeźwiający koktajl. Limoncello Spritz łączy w sobie włoskie aromaty cytryn z Amalfi z musującymi bąbelkami prosecco. To drink idealny na cieplejsze dni, który do końca życia będzie kojarzyć mi się z Toskanią, do której wracam wspomnieniami. Z każdej wycieczki w tamte rejony przywoziłam z rodzicami choć jedną butelkę limoncello.

blog walencja winnicalidla

Teraz nie muszę wybywać do Włoch, ponieważ z łatwością mogę zarezerwować produkty na portalu WinnicaLidla.pl. To kopalnia wiedzy na temat trunków ze wszystkich stron świata oraz sposobów ich łączenia, w czym i w jakich proporcjach. Rezerwację można opłacić i odebrać w najbliższym sklepie Lidl już następnego dnia.

Słodkości w Walencji

W Walencji w wielu lokalach natrafisz na popularne w całej Hiszpanii churros. Możesz też spróbować czegoś na wzór naszych polskich pączków – buñuelos. Hiszpania słynie również z dobrych flanów, szczególnie niezwykle popularnego karmelowego – crème caramel. Na sam koniec, jako zwieńczenie podróży po Walencji, przygotowałam łatwy przepis na ten deser, który często robię w domu. 

Przepis na hiszpański flan karmelowy – crème caramel

SKŁADNIKI NA

karmel

  • 1/3 szklanki cukru
  • łyżka stołowa wody

SKŁADNIKI NA

krem

  • 2 jajka
  • 300 ml mleka
  • 3 łyżki stołowe cukru
  • 1 łyżeczka cukru z wanilią

Teraz działaj:

  1. Na małej patelni lub w rondelku z grubszym dnem rozpuść cukier aż do momentu, gdy stanie się jednolitym płynem o bursztynowym kolorze. Uwaga – będzie bardzo gorący!
  2. Do roztopionego cukru ostrożnie dodaj wodę. Całość może zacząć skwierczeć, ale delikatnie mieszaj.
  3. Przygotowany karmel wlej do kokilek (małych naczyń żaroodpornych). Kremu starczy na około 3 naczynia.
  4. W międzyczasie w rondelku rozgrzej mleko z cukrem i cukrem z wanilią. Nie doprowadź do zagotowania. 
  5. Włącz piekarnik – ustaw na góra-dół na 180 stopni.
  6. W misce na wolnych obrotach zmiksuj jajka, a następnie dodawaj do nich stopniowo gorące mleko, ciągle miksując. 
  7. Przelej krem do kokilek i wstaw je do rozgrzanego piekarnika.
  8. Piecz przez około 25-30 minut.
  9. Po ostygnięciu flany przechowuj w lodówce i zjedz najlepiej w ciągu jednej doby.

Daj znać, czy odwiedzisz kiedyś Walencję! A może już jest ci dobrze znana?

winnica lidla hiszpański stół

Wpis ten powstał we współpracy z portalem WinnicaLidla.pl.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

There are no posts to show right now.