Być może zastanawiasz się, jak jeszcze zadbać o swoją cerę w chłodniejsze dni. Sprawdź, dlaczego warto postawić na oleje w pielęgnacji skóry jesienią i zimą.
Dwie najchłodniejsze pory roku zwiastują zmniejszenie komfortu skórze twarzy – zwiększa się jej tendencja do przesuszania się, swędzenia, szorstkości i osłabienia. Sięgamy wtedy po bardziej tłuste nawilżające kremy, które ochronią cerę przed zimnym powietrzem, wiatrem, mrozem. Do tych kosmetyków warto dodawać odpowiednie substancje odżywcze, przede wszystkim oleje roślinne, które są emolientami – składnikami zalecanymi w jesiennej i zimowej pielęgnacji.
W ten sposób wzbogacimy właściwości odżywcze i ochronne kremów, serum i innych specyfików do twarzy. Skóra nabierze pięknego wyglądu i zyska lepsze nawilżenie. Oleje roślinne można również stosować jako samodzielne preparaty – tylko które będą najlepsze do danego rodzaju cery jesienią i zimą?
Oleje przydatne w pielęgnacji skóry jesienią i zimą
Poniżej przedstawiam 6 najwłaściwszych do pielęgnacji cery w chłodniejszym okresie roku. Każdy z olejów posiada inne właściwości, a przez to nadaje się do wybranych rodzajów skóry. W zestawieniu znajdziecie informacje do którego typu cery nadaje się jaki olej roślinny i jakim działaniem się charakteryzuje.
OLEJ ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW
To substancja określana jako sucha. Jest prawdziwym bogactwem witamin: A, D, E i z grupy B, a także minerałów i nienasyconych kwasów tłuszczowych (oleinowy i linolowy).
Właściwości i działanie: przywraca skórze blask, koi jej podrażnienia, świetnie nawilża cerę i chroni ją przed utratą wody, hamuje jej starzenie się, uelastycznia; nadaje się do demakijażu.
Idealny do cery: suchej, przesuszonej, wrażliwej, normalnej, mieszanej (na suche partie)
Nie nadaje się do skóry: mieszanej (na strefę T) i tłustej (zapycha pory i może spowodować pojawienie się wyprysków); jeśli ktoś jest uczulony na orzechy, przed użyciem oleju migdałowego powinien przetestować go na wypadek alergii,
OLEJ MARULA
Składnik pozyskiwany z nasion rośliny zwanej drzewem słoni – te zwierzęta uwielbiają pałaszować jego owoce. Nic dziwnego. Są pyszne, ładnie pachną i stanowią skarbnicę witaminy C (mają jej więcej niż w cytryny) i nie tylko. Olej marula bogaty jest także we flawonoidy kwas omega-9 i tokoferol (witaminę E).
Właściwości i działanie: nawilżające, wygładzające, przeciwzmarszczkowe, antybakteryjne, łagodzące podrażnienia
Idealny do cery: podrażnionej, wrażliwej, dojrzałej, trądzikowej (przy tego rodzaju cerze trzeba uważać – mimo że ma właściwości antybakterjne, może zapychać pory)
Nie nadaje się do skóry: mieszanej w kierunku tłustej, tłustej
OLEJ Z OWOCÓW DZIKIEJ RÓŻY
Kolejny olej, który zawiera ogromne pokłady witaminy C i przeciwultleniacze. To ostatnio rzadziej wybierana substancja (modne są przecież teraz egzotyczne oleje), która jednak potrafi zdziałać cuda na buzi. Co ciekawe, im mocniej napigmentowany (żółtopomarańćzowo) jest ten olej, tym jest bardziej odżywczy. Powinno się go przechowywać w ciemnej buteleczce, by się nie utleniał.
Właściwości i działanie: przeciwstarzeniowe, przeciwzmarszczkowe, nawilżające, rozjaśnia przebarwienia, zmniejsza tendencję do rozszerzania naczynek, wzmacnia skórę (także naczynka), przyspiesza gojenie się ran, wygładza, silnie nawilża, uelastycznia
Idealny do cery: matowej, osłabionej, naczynkowej, z przebarwieniami, dojrzałej, suchej, wrażliwej, zniszczonej
Nie nadaje się do skóry: w zasadzie może być używany przy każdym typie cery, bo nie zapycha porów.
OLEJ JOJOBA
To bardzo popularna substancja w przemyśle kosmetycznym. Nic dziwnego. Jest pełna cennych właściwości i składników. To bogactwo witamin – A, F, D czy E, fitosteroli, kwasów tłuszczowych czy skwalenu. Ponoć struktura oleju jojoba jest zbliżona do budowy sebum, przez co dobrze oddziałuje na skórę i wnika do jej wnętrza. Dobrze się w nią wchłania.
Właściwości i działanie: dogłębnie nawilżające, chroni skórę przed utratą wody, koi poparzenia słoneczne, natłuszcza, odżywia
Idealny do cery: odwodnionej, suchej, przesuszonej, mieszanej, alergicznej, wrażliwej, trądzikowej, tłustej
Nie nadaje się do skóry: w zasadzie może być używany przy każdym typie cery, bo nie zapycha porów
OLEJ ARGANOWY
Jeden z modniejszych olejów. Zwany jest złotem Maroka. Jest skarbnicą witamin, głównie E, i substancji przeciwstarzeniowych i przeciwutleniających. Dlatego polecany jest do cery dojrzałej.
Właściwości i działanie: natłuszczające, nawilżające, przeciwzmarszczkowe, zmiękczające; świetnie nadaje się do pielęgnacji ust jesienią i zimą
Idealny do cery: suchej, grubej, wrażliwej, podrażnionej, dojrzałej
Nie nadaje się do skóry: mieszanej, tłustej, trądzikowej – zapycha pory!
OLEJ Z PESTEK GRANATU
To jeden z tych olejów, który jest obecnie rzadko wykorzystywany w pielęgnacji cery. Czas to zmienić! Olej z pestek granatu jest wyjątkowo lekki, pełen antyoksydantów, fitosteroli, kwasów tłuszczowych i substancji przeciwzapalnych.
Właściwości i działanie: matujące skórę, wygładzające, uelastyczniające, ochronne, odmładzające, wzmacniające, gojące, zmniejsza widoczność blizn, przeciwzmarszczkowe
Idealny do cery: wrażliwej, dojrzałej, suchej, trądzikowej, z trądzikiem różowatym, naczynkowej
Nie nadaje się do skóry: w zasadzie może być używany przy każdym typie cery, bo nie zapycha porów.
Są to oleje, na które warto postawić jesienią i zimą. Warto stosować je samodzielnie lub dodając do ulubionych kosmetyków. Te oleje nadają się nie tylko do pielęgnacji cery, lecz także włosów. To substancje pełne wartościowych składników i wykazują niesamowite właściwości. Poznajcie także inne oleje roślinne, o których pisałam tu: olej z pianki łąkowej (meadowfoam) i inca inchi (peruwiański).
Jakie są Wasze ulubione oleje roślinne dbające o skórę? I jakie wybieracie jesienią i zimą, kiedy cera wystawiana jest na niebezpieczne czynniki zewnętrzne?
XO Dżo
Miłośniczka szeroko pojętej chemii kosmetycznej. Z wykształcenia ogrodniczka-zielarka z wiedzą o roślinach leczniczych i ekstraktach naturalnych, z zawodu – copywriterka. Szaleje na punkcie pielęgnacji, mody, butów, kotów, flamingów i kaktusów. Zapalona fanka Netfliksa, w chwilach odpoczynku zagląda także do ulubionych książek i nowych poradników. Zakochana w naturalnych kosmetykach, choć podchodzi do tego tematu z rozwagą – nie uważa, że wszystko, co syntetyczne, jest szkodliwe.
